Serial
"Narcos"
sezon 1
Gdyby
nie fakt, że karty historii potwierdzają jego działalności, można
by pomyśleć, że postać Pablo Escobara ukazana w serialu „Narcos”
musi być fikcją. Jego życie, osiągnięcia i status wydają się
tak nieprawdopodobne, a jednak... Pablo Escobar to jeden z
najgroźniejszych kolumbijskich narkobaronów, jakich widziała nasza
planeta. Zaczynał jaki drobny złodziejaszek, by ostatecznie stać
się narkotykowym bossem lat 80., mającym w kieszeni sądownictwo i
kolumbijską policję. Escobara bali się wszyscy i woleli nie
wchodzić mu w drogę. Pieniędzmi potrafił kupować sobie nie tylko
nowe posiadłości, ale również ludzi i ich milczenie. Wydawało mu się, że jest
nieuchwytny – do tego stopnia, że próbował nawet zostać
politykiem, pod płaszczykiem filantropa ukrywając swoje brutalne
interesy.
Serial
jest prowadzony z perspektywy amerykańskiego agenta Steve
Murphy'ego, który pełni służbę w Kolumbii i ściga Escobara.
Jego parterem jest Javier Peña. Niestety,
kolumbijska policja jest skorumpowana i przeszyta strachem – trudno
w takich warunkach współpracować, jednak w miarę jak Pablo rośnie
w siłę, staje się coraz okrutniejszy i zuchwały. Trzeba go
schwytać...
Serial jest klimatyczny,
świetnie oddaje ducha lat 80., kolumbijski styl życia i charakter narkotykowego światka. Minusem jest narracja –
odcinki budowane są na zasadzie wspomnień Murphy'ego, który staje
się głównym narratorem, a więc opowiada, opowiada.... Osobiście
wolę seriale bardziej dynamiczne, pełne akcji i szybkich działań.
Tutaj niestety bardzo spowalniało to akcję i po prostu
przeszkadzało. Nie mój klimat po prostu.
Największym plusem
serialu jest tematyka, przybliżenie niesamowitych wydarzeń i intrygującej, a przy tym okrutnej sylwetki
Escobara. Minusem jest sposób narracji, o którym wspomniałam. Ostatecznie dałabym mu czwórkę na szynach.
Oglądaliście film
„Blow”? Opowiada o jednym z partnerów Escobara. Również
polecam.
Serial
powstał na podobnej zasadzie, jak „House of Cards” - wszystkie
10 odcinków pierwszej serii zostały udostępnione 28 sierpnia 2015
na stronie internetowej platformy Netflix. Opinie są dobre, ma
powstać drugi sezon, a więc było to całkiem rozsądne posunięcie.
1 komentarze:
Przerwałam niedawno oglądanie i właśnie zaczęłam żałować.
Prześlij komentarz