James
Dashner: „Próby ognia”
audiobook (Audioteka.pl)
Wydawnictwo
Papierowy Księżyc
Długość:
14 godz. 3 min.
Najpierw
obejrzałam film „Więzień labiryntu”, a dopiero później
przeczytałam książkę i z tego chyba powodu lektura nie przypadła
mi bardzo do gustu. W przypadku drugiej części postanowiłam nie
ponawiać tego błędu i najpierw sięgnąć po książkę, a
raczej... audiobook.
Poznajemy
dalsze losy chłopców, którzy przeszli pierwszą próbę i wydaje
im się, że zdołali wyrwać się z rąk DRESZCZu. Szybko okazuje
się, że Labirynt to był dopiero początek... Tym razem bohaterowie
będą musieli zmierzyć się z bezlitosnym słońcem pustyni,
atakami Poparzeńców i brakiem logiki – bo nie zawsze to, co widzą
jest tym, co istnieje naprawdę a najlepszy przyjaciel może okazać
się zdrajcą. Do Thomasa i reszty dociera, że nie byli jedyni, że
istniał drugi Labirynt, w którym przetrzymywano dziewczyny, a
wszystkie próby, którym się ich poddaje, mają podobno przyczynić
się do stworzenia leku na śmierć. Czy tak jest naprawdę? Chłopcy
będą mieli dwa tygodnie, by sprostać zadaniu i odnaleźć
Bezpieczną Przystań. Nie wszyscy przetrwają, pustynia zabiera najsłabsze ogniwa...
Interpretacja
Łukasza Garlickiego podobała mi się mniej niż w przypadku
poprzednich audiobooków, ale była poprawna. Zabrakło mi wczucia
się w rolę, indywidualizowania tonu głosu bohaterów, ale przecież
nie jest to obowiązkowe. Audiobooka słucha się bardzo dobrze
pewnie dlatego, że jest najeżony zwrotami akcji. Bardzo krótkie
rozdziały wieńczy zawsze jakieś odważne, pełne napięcia
zdarzenie. Tekst można sobie przesuwać do przodu i w tył właśnie po rozdziałach. Książka bardzo mi się podobała i z niecierpliwością
sięgnę po tom trzeci.
Dzień
po zakończeniu lektury sięgnęłam po film... i miałam wrażenie,
że dostałam zupełnie inną historię. Podobno w filmie zmieszano
trochę wydarzenia z drugiego i trzeciego tomu, którego jeszcze nie
znam. To by trochę tłumaczyło, ale i tak bardzo się zawiodłam.
Wiele wątków poprowadzono zupełnie inaczej, większości scen po
prostu nie pokazano, a ta niesamowita relacja która łączy Thomasa
i Teresę została zupełnie pominięta. Szkoda.... Film w sam sobie jest dobry i na pewno spodoba siękomuś, kto książki nie czytał, ale niestety jest to tylko obraz na motywach powieści, co nas, książkożerców raczej drażni.
Audiobook
do kupienia np. tutaj: >>klik<<
3 komentarze:
Mnie pierwszy tom i jego ekranizacja bardzo się podobała, dlatego zamierzam przeczytać kontynuację, szkoda tylko, że tak namotano w filmie, ale i tak postaram się go obejrzeć, oczywiście po lekturze książki :-)
Książkę mam jeszcze przed sobą, bo pierwszy tom nie wciągnął mnie jakoś szczególnie. Film póki co odpuściłam - jakoś się nie złożyło z wyjściem do kina. I w sumie nadal mam przed sobą posłuchanie pierwszego audiobooka! ;)
Ja czytałem tylko książkę jeżeli chodzi o pierwszy tom ale muszę przyznać że opowieść bardzo ciekawa :) na pewno sięgnę za tom drugi :) co do audiobooków to kilku słuchałem i tu wszystko zależy od lektora :) musi on czuć opowieść a nie odwalić tylko swoją robotę i tyle :) własnie dlatego nie lubię ekranizacji albo w większości przypadków adaptacji za bardzo różni się od pierwowzoru :)
Prześlij komentarz