wtorek, 1 lipca 2014

Cormac McCarthy: "W ciemność"

Autor: Po drugiej stronie... dnia lipca 01, 2014


Autor: Cormac McCarthy
Tytuł: "W ciemność"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Stron: 272









Proza Cormaca McCarthy'ego nie pozostawia złudzeń: świat jest mroczny, plugawy i nie daje nadziei na wyjście z ciemności. Główni bohaterowie powieści to rodzeństwo: Rinthy i Holme. Para mieszka samotnie, gdzieś w środku lasu, z dala od cywilizacji. W wyniku ich kazirodczego związku rodzi się dziecko, ale matka nigdy nawet nie widzi synka żywego. Holme zabiera dziecko i porzuca w lesie, wmawiając siostrze, że umarło. Gdy prawda wychodzi na jaw, kobieta porzuca dom i wyrusza na poszukiwanie druciarza, gdyż wierzy, że to on zabrał jej potomka.

Książka jest gorzka, a z każdej strony wręcz "wylewa" się kolejna porcja rozczarowań, okropieństw i niepowodzeń. Jak w czytanej przeze mnie wcześniej powieści "Droga", tak i tu, bohaterowie opuszczają dom i wędrują, szukając czegoś, co ich wyzwoli, odmieni życie, uratuje. Świat wokół jest jednak ponury, pełen niebezpieczeństw. Nie ma tu miejsce na dobro, na miłość, czy jakiekolwiek pozytywne uczucia. Bohaterowie są na wskroś źli, pozbawieni serca i współczucia. Wyjątkiem jest biedna Rinthy, która płaci jednak najwyższą cenę za swoją wrażliwość.

Powieść nie przypadnie wszystkim do gustu. Trzeba się nastawić na porcję przytłaczającej lektury. To, co najbardziej mi się podobało to charakterystyczny, oszczędny styl autora. Bohaterowie to często analfabeci, posługujący się językiem pełnym rażących błędów i przekręceń. W którejś recenzji tej książki przeczytałam, że redakcja i korekta nie popisała się, przepuszczając tekst z tyloma usterkami. Gratuluję zrozumienia w takim razie... :) Wszystko tu gra, wszystko jest na swoim miejscu. Zakończenie, również swoiste dla tego pisarza, zmusza do refleksji i dopowiedzenia sobie ciągu dalszego już we własnym zakresie.

3 komentarze:

Tirindeth on 1 lipca 2014 19:51 pisze...

McCarthy ma dosyć specyficzny styl pisania - próbowałam kiedyś przełknąć jedną dosyć obszerną powieść, ale nie dałam rady, to była wymagająca lektura, a ja akurat potrzebowała czegoś lżejszego. Ale mam zamiar przeczytać inne dzieła tego pisarza, np. Drogę :)

Magda on 1 lipca 2014 21:22 pisze...

Mam za sobą tylko jedną powieść tego autora, ale już widzę, że oszczędny styl i przytłaczający nastrój to jego znaki charakterystyczne. Wprawdzie na chwilę obecną nie mam nastroju na tego typu książki, ale kiedyś na pewno przeczytam i myślę, że McCarthy mnie nie zawiedzie :)

natula on 2 lipca 2014 15:44 pisze...

Mnie "Droga" zachwyciła, dlatego chętnie poznam innego pracę autora, nawet jeśli są ponad moje siły emocjonalne.

Prześlij komentarz

 

Po drugiej stronie... Copyright © 2014 Dostosowanie szablonu Salomon