Oj dawno mnie tu - jak na mnie - nie było i niestety nie mam jeszcze recenzji, choć kończę książkę i powinna być za parę dni.
Co więc tak mnie absorbowało przez ten czas? Zmiany, zmiany, wielkie zmiany!
Dotąd mogłam sobie pozwolić na ten luksus czytania i po 15 książek miesięcznie, gdyż świeżo po obronie magistra i rzuceniu pracy okazało się, że mam masęęęęę wolnego czasu. A jak go najlepiej zagospodarować? Oczywiście przeznaczyć na to, co kocham najbardziej. Zwłaszcza, że przedtem prawie w ogóle nie miałam możliwości by posiedzieć z książką. Nadrobiłam zaległości, zaczęłam pisać bloga - tak to się wszystko zaczęło.
Ale skończyła się laba ;)
Jestem po przeprowadzce i pierwszym dniu w pracy. A żeby było piękniej - załapałam się do biblioteki. Póki co pracuję w biurze, ale myślę, że na jakąś filię też wkrótce zawitam. Także minie trochę czasu nim przyzwyczaję się do nowego rozkładu dnia (wstawanie o 6, nie o 10 :P), nowego lokum i zajęć. Bloga oczywiście nie porzucę, ale może być mnie tu mniej. W każdym razie - zmykam do książki, bo w ferworze ostatnich dni nie przeczytałam nawet strony :(
Pozdrawiam mikołajkowo :)
poniedziałek, 5 grudnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
18 komentarze:
To życzę w takim razie udanego tygodnia.
Pozdrawiam.
Zmiany, zmiany! :) Ale zazdroszczę - praca w bibliotece? Marzenie! :D Tylko że... ostatnio coraz częściej można spotkać się z żartami, że wydawcy i bibliotekarki mają najmniej czasu na czytanie - oby to nie była prawda :)
Niestety wiem jak to jest z tym czasem, o zmianach nie wspomnę. Sama miałam teraz prawie miesięczną przerwę, ale co zrobić...nie da rady ustawić sobie życia tak jak by się chciało.
Życzę powodzenia, wytrwałości i więcej wolnego czasu :)
Powodzenia w pracy i nie tylko :)
Edyta => dziękuję ;)
giffin => jak na razie sprawdziło mi się, że studenci polonistyki nie mają czasu na czytanie dla przyjemności albo że nie czytają wcale :P oby to z bibliotekarzami to był mit! :P dla mnie też marzenie ;)
Larysa => ja mam nadzieję, że u mnie przerwa krótsza, bo mam pilne książki, no trzeba poukładać to sobie jakoś. dziekuję :)
Taki jest świat => dzięki ;)
Trzymam kciuki za nową pracę:)). Pozdrawiam!!
No zmiany widzę i to duże, ale wierzę w ciebie, że dasz radę wszystko ogarnąć i tego ci z całego serducha życzę.
Powodzenia! ;)
Chciałoby się rzec wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, bo nowa praca to prawie jak mąż :)
Ojaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa zazdroszczę śmiertelnie tej biblioteki :))) mnie wredoty nie zatrudnią, bo nie skończyłam bibliotekoznawstwa, a czasami aż żal bierze, gdy te bibliotekarki z bożej łaski oglądam... niektóre chyba znalazły się w niewłaściwym miejscu. Dobrze jednak, że są też tacy, którzy dobrze wiedzą, czego od życia chcą i wiedzą, że mają ku temu predyspozycje, więc gratuluję!
Gratuluję, marzy mi się praca w bibliotece, cały dzień miedzy książkami co za wrażenie :).
Powodzenia w nowej pracy.
Powodzenia ;) Życzę zadowolenia z nowej pracy, z nowego lokum i oczywiście jak najwięcej czasu na czytanie ;)
U mnie niestety też mało czasu na czytanie, raczej z problemów rodzinnych, zdrowotnych itp. W każdym razie tobie życze przyjemności w nowym mieszkaniu i pracy:)
Zapraszam do mnie na wygrywajkę!
Mimo wszystko mam nadzieję, że przyzwyczaisz się do nowych obowiązków i jakoś się w tym wszystkim odnajdziesz :)
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia (jakkolwiek to brzmi xD). Czekam na kolejne książkowe opinie!
Ta moja siostra to cały czas się wyprowadza :P .
No ale jak chce, to trudno, przynajmniej ma wymarzoną pracę :) . Pozdrawiam, Asia ;) .
Niedługo przyzwyczaisz się do nowego rozkładu zajęć. :)
To jeden z moich ukochanych filmów i na książkę też czaję się od jakiegoś czasu już. :)
Prześlij komentarz