czwartek, 24 kwietnia 2014
G. Extence: "Wszechświat kontra Alex Wood"
Autor: Gavin Extence
Tytuł: "Wszechświat kontra Alex Wood"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Stron: 424
Trudno przegapić ten tytuł, gdyż reklamy książki Gavina Extence'a: „Wszechświat kontra Alex Wood” pojawiają się w wielu mediach. „Jedna z najlepszych powieści, jakie kiedykolwiek przeczytaliście” - brzmi obiecująco, aczkolwiek trzeba przyznać, że ostatnio im szumniej zapowiadana książka, tym słabiej wypada. Bałam się więc troszkę czy to nie znów takie hasła na wyrost. Ale mimo wszystko chciałam spróbować. Opłaciło się :)
Alex jest chłopakiem, którego pokochacie od pierwszych wypowiedzianych przez niego zdań. Nastolatek z jednej strony zwyczajny, jak setki innych. Miły, rezolutny, z zacięciem. Jednak przytrafiło mu się coś wręcz niemożliwego – wszechświat zwalił mu się na głowę, i to dosłownie. Chłopca trafił meteoryt. Alex zapadł w śpiączkę, wypadek był bardzo poważny, ale chłopak cudem wyszedł z tego cało. Po przebudzeniu nic nie było już jednak takie, jak dawniej. Alex znalazł się na ustach całego świata. Co więcej, tragiczne wydarzenie miało i zdrowotne konsekwencje – poza blizną, chłopu zostały jeszcze dokuczliwe napady padaczkowe. To wskutek tej dolegliwości musiał odejść ze szkoły i pobierać naukę w domu, z ręki zwariowanej matki-tarocistki. Z dala od rówieśników, wyalienowany i zamknięty, Alex znalazł coś, co pochłonęło jego czas. Zaprzyjaźnił się z panem Petersonem, starszym mężczyzną, który dał mu kilka dobrych nauk, a przy tym zmienił nie tylko chłopca, ale i całe jego życie. Będziecie uwielbiać ich cięte dialogi bez cenzury. Dorastającego chłopaka i staruszka uzależnionego od marihuany może łączyć więcej, niż ktokolwiek byłby w stanie sobie wyobrazić. Alex wychowuje się bez ojca, w mężczyźnie znajduje okno na świat.
Nie bez kozery zestawia się „Wszechświat...” z kultowym „Buszującym w zbożu” J.D. Salingera. Wiele łączy tych bohaterów. Obaj chłodno oceniają rzeczywistość, nie chcą na nią przystać, nie znajdują dla siebie miejsca w świecie pełnym bezsensownych ram i podziałów. Obaj podążają swoją drogą, kierując się sercem. Alex jest takim Holdenem na miarę XXI wielu. I chciałabym, by w gimnazjum czytano właśnie takie książki. Ale bez obaw, dużo starsi czytelnicy tez będą usatysfakcjonowani lekturą.
Będziecie się przy niej śmiać, będziecie płakać, będziecie wściekli że życie jest tak niesprawiedliwe, będziecie wzruszeni i pełni podziwu. Nie boję się potwierdzić słów zachwytu nad tą powieścią i podpisać się pod nimi. Mnie świat Alexa zaczarował.
Do największych atutów tej powieści należą charyzmatyczni bohaterowie, ciekawa, oryginalna fabuła, piękny język, nawiązania do innych dzieł literackich oraz poruszenie wielu ważnych problemów: jak szkolne hierarchie, wykluczenie i odmienność, przyjaźń, miłość i szacunek, nauka, poszukiwanie własnej drogi i wiele, wiele innych, których nie chce wam tu zdradzać. Po prostu – przekonajcie się sami :) Ja długo o niej nie zapomnę.
Categories
G. Extence,
książka,
młodzieżowa,
Wydawnictwo Literackie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarze:
Kusząca recenzja :)
Nie przeczytałam dokładnie recenzji gdyż sama książkę będę recenzować. Powiem jedynie, że bardzo mnie zaskoczyła ta powieść. Spodziewałam się młodzieżówki typu magiczna :P
Jakoś nie dopadła mnie do tej pory reklama tej książki :) Z Twojego opisu wygląda na ciekawą, ale mam wrażenie, że wyrosłam z tego typu powieści.
Wiele pozytywnych recenzji krąży w blogosferze na temat tej pozycji. Do tej pory wahałam się, ale po Twojej recenzji sięgnę po nią ;)
Prawdę mówiąc trochę odpycha mnie ta książka, ze względu na swoją wielgachną reklamę. Widzę jednak, że jest warta tego, żeby poświęcić jej przy okazji trochę czasu.
Dzisiaj do mnie dotarła !! :) Jestem taka szczęśliwa, że zaraz rozpocznę lekturę.
Podziwiam . Ja dopiero raczkuję :)
przestworza-wyobrazni.blogspot.com/?m=1
fajna pozycja :)
Podobnie jak z filmami - co chwilę słyszymy, że to co najmniej najlepsza książka tego roku, jeśli nie w ogóle. Po prostu same bestsellery. ;) Jednak taka reklama w obliczu całej masy świetnych i pozytywnych recenzji - w tym Twojej - nie jest w stanie zniechęcić mnie do przeczytania tej książki. Po prostu muszę ją mieć! :)
Prześlij komentarz