poniedziałek, 14 grudnia 2015

Eleanor Catton: "Próba"

Autor: Po drugiej stronie... dnia grudnia 14, 2015


Eleanor Catton: "Próba"
Wydawnictwo Literackie
384 str.




Już w trakcie czytania „Próby” natknęłam się gdzieś na opinię, że książka została doceniona przez krytyków, którzy się nią wręcz zachwycali, natomiast przez czytelników pozostała raczej niezauważona, przeszła bez echa. Dopiero kolejna powieść Eleanor Catton: „Wszystko, co lśni”, nagrodzona Bookerem, przyniosła jej popularność. Czytając debiutanckie dzieło pisarki nie trudno było mi zrozumieć, dlaczego tak się stało.

Temat wydaje się intrygujący – molestowanie seksualne, którego dopuścił się nauczyciel na swojej uczennicy. A może zakazana miłość, która owładnęła dwojgiem ludzi i musiała zakończyć się w ten sposób, mimo wzajemności obojga. W sąsiedniej szkole teatralnej pierwszoroczniacy przygotowują spektakl, biorąc na temat sztuki właśnie te skandaliczne wydarzenia. Odtwórca głównej roli spotyka się z siostrą napiętnowanej, skrzywdzonej nastolatki. Nauczycielka gry na saksofonie trenuje swoje uczennice. Co jest prawdą, a co tylko grą? Granice między przedstawieniem a życiem rozmywają się. Nic nie wydaje się rzeczywiste.

Taka właśnie jest ta powieść – niejednoznaczna, dziwna, jak duży kocioł, w którym ktoś właśnie zamieszał. Rozumiem, co mogło urzec recenzentów, a co nie przypadło do gustu czytelnikom – ta zagadkowość, ciąg pytań bez odpowiedzi. Książka zawiera urzekające sceny prób młodzieży, gdzie właśnie słowo jest najpiękniejszym narzędziem, tworzącym nastrój. Ale zawiera też fragmenty, które nie zostają do końca wyjaśnione, które dają szerokie pole do interpretacji – na tyle szerokie, że nie mamy pojęcia, czy podążamy właściwym tokiem rozumowania. 
 
Trzeba brać tę powieść na dystans, nie sugerować się krzykliwą tematyką – gdyż można się wtedy bardzo zdziwić. Całość jest delikatna, cicha i spokojna. Opowiada o uczuciach, nie zbrodni. O dorastaniu i życiu po zajściu, którego nikt nie potrafi pojąć. Ucieka od krwistych szczegółów, stawia na przeżycia wewnętrzne. Nie jest to książka łatwa i na pewno wywoła skrajne opinie, ale na pewno ma w sobie coś i warto się z nią zmierzyć.

7 komentarze:

Judyta Z on 14 grudnia 2015 21:02 pisze...

Nie czytałam "Wszystko co lśni" chociaż mam ją w planach. Jeśli chodzi o "Próbę", to nie jestem do końca przekonana - chyba na razie sobie odpuszczę. Pozdrawiam :)
houseofreaders.blogspot.com

onlypretender on 14 grudnia 2015 22:17 pisze...

"Próbę" mam w planach od kiedy zobaczyłam ją w zapowiedziach wydawniczych. Zmierzę się z nią.
pozdrawiam :)
wyznaniaczytadloholiczki.blogspot.com

Unknown on 14 grudnia 2015 22:31 pisze...

Zadziwiająca książka, chętnie się z nią bliżej poznam :)

Cyrysia on 15 grudnia 2015 07:17 pisze...

Niejednoznaczna i dziwna? To ja jednak podziękuję, gdyż wolę mniej skomplikowane powieści.

Olga Majerska on 15 grudnia 2015 09:11 pisze...

Jestem niesamowicie ciekawa tej książki - może właśnie dlatego, że czytelnicy jej nie docenili? Z chęcią się z nią zmierzę :)

Niebieska zakładka on 15 grudnia 2015 12:40 pisze...

Skoro nie jest to książka łatwa, ale ma w sobie to "coś", to ja ją kupuję. Czuję, że może mi się spodobać i że mimo krytycznych opinii wielu czytelników, warto się z nią zmierzyć. :-)

Tirindeth on 15 grudnia 2015 23:48 pisze...

Opowieść o uczuciach to coś dla mnie :)

Prześlij komentarz

 

Po drugiej stronie... Copyright © 2014 Dostosowanie szablonu Salomon