Autor: Jonathan Safran Foer
Tytuł: „Strasznie głośno, niesamowicie blisko”
Wydawnictwo: W.A.B.
Stron: 492
„... pomyślałem, że to wielka szkoda, że musimy żyć, ale prawdziwą tragedią jest to, że mamy tylko jedno życie, bo gdybym miał dwa, wtedy jedno spędziłbym z nią.”
Wiedziałam, że to będzie dobra książka. Oglądałam wcześniej film na jej podstawie i byłam pod wrażeniem. Nie spodziewałam się jednak, że dostanę tekst tak rewelacyjny. Idealny w wyrazie i formie. Nic dodać, nic ująć. Jonathan Safran Foer zawarł w swojej powieści wszystko, czego szukam w literaturze.
Po 11 września powstało wiele filmów i książek, które podejmowały temat ataku na WTC, szerzej, czy tylko napomykając, obojętnie. Tutaj zostaje pokazane życie po tragedii – Oskar stracił w niej ojca. Niezwykle inteligentny, bystry i pomysłowy chłopak, ale przede wszystkim ponadprzeciętnie wrażliwy, musi pochować najbliższą osobę. Trumna jednak jest pusta, a ból chłopaka narasta. Antidotum wydaje się rozwiązywanie ostatniej, pośmiertnej zagadki, jaką zostawił mu ojciec. W poszukiwaniu zamka do klucza, Oskar podróżuje po Nowym Jorku, odwiedzając ludzi o nazwisku Black. Przełamuje lęki i szuka odpowiedzi. My kibicujemy ze wszystkich sił. Czas jednak nie cofa się, dni nie biegną w tył, samolot nie zawraca, budynek nie składa się na nowo...
Tę książkę można czytać, czytać, czytać... Zachłystując się każdym słowem. Pięknym, lirycznym, zawsze na swoim miejscu. Przygotujcie się na wzruszenia. Przygotujcie się na historie, które pozostaną z wami na długo. Na łzy, ale także na śmiech. Bo strata może mieć różne oblicza i dotyka zawsze więcej osób... Syna, żonę, matkę, ojca, siostrę, ukochanego... Słowa są tu tak żywe, że niemal ich dotykamy. Polecam.
9 komentarze:
Czuję przez skórę, że to niezwykle poruszająca rzecz.)
Film obejrzałem, ale to chyba żadna przeszkoda, to w końcu nie thriller z zaskakującym twistem fabularnym ;-) Chętnie przeczytam, czuje się zachęcony.
Planuję przeczytać książkę, a potem obejrzeć film - po trailerze czuję, że to moja bajka i będę zachwycona :)
Nie widziałam filmu, ale tę książkę muszę przeczytać, o ile jej tytuł nie wyleci mi z głowy, na szczęście ma fotograficzną pamięć :-)
Grzechem byłoby nie sięgnąć po tę książkę, czytając taką zachęcającą recenzję!
Podobno należymy do pokolenia Y, dla którego atak na WTC jest najważniejszym wydarzeniem. Zastanowię się nad tą powieścią.
Znakomita książka, czytałam ją ponad rok temu, a nadal doskonale pamiętam emocje, jakie we mnie wzbudziła. Muszę koniecznie obejrzeć film.
Z chęcią przeczytam, szczególnie, że wiele dobrego słyszałam i o książce, i o filmie :)
Zaintrygowałaś mnie, a to dobrze, bo wcześniej o książce nie słyszałam :) Mam nadzieję, że będę miała okazję ją przeczytać.
Prześlij komentarz