Autor: Marta Sapała, Anna Olej-Kobus, Krzysztof Kobus
Tytuł: „Super Polska. Kalejdoskop niezwykłych miejsc”
Wydawnictwo: Carta Blanca
Stron: 176
Album „Super Polska. Kalejdoskop niezwykłych miejsc” został opracowany przez Martę Sapałę, Annę Olej-Kobus i Krzysztofa Kobusa. Jest to niezwykle elegancko wydany przewodnik po najróżniejszych ciekawych zakątkach Polski, miejscach niezwykłych, intrygujących, czasem zabawnych, czasem wręcz przerażających, ale na pewno takich, dla których warto zejść ze swoich wędrownych szlaków.
Autorzy dokonali subiektywnego wyboru materiałów, opierając się na zasadzie, by umieścić w zbiorze wszystko to, co „naj” – najstarsze, największe bądź najmniejsze, najwyższe, najdłuższe, najpotężniejsze. I tak możemy tu znaleźć informacje o Muzeum Najmniejszej Książki w Katowicach, ale także o największym zbiorze gwizdków czy zegarów słonecznych, o najstarszym ulu i o najbardziej makabrycznym miejscu w Polsce.
Książka zawiera mapę Polski, na której porozmieszczano punkciki, oznaczające kolejne pozycje. Z tyłu znajduje się też indeks opisanych miejsc. Wszystkie atrakcje podzielono według regionów, w których występują – jeśli więc szukamy czegoś na Śląsku – możemy od razu kierować się na strony przydzielone dla tego województwa, jeśli zaś interesuje nas Pomorze – nic bardziej prostego. Umożliwia to swobodny przegląd miejsc wartych odwiedzenia i ułatwia orientację, a także planowanie wycieczek. Autorzy zadbali o konkretne informacje, potrzebne w razie zainteresowania danym obiektem: adresy czy numery telefonów. Opisują też prezentowane budowle i miejsca, dodając od siebie żartobliwe komentarze, czasem kontrowersyjne, innym razem dające prztyczka w noc miejscowym, np.:
„Niezwykła ozdobą liczącej 55 eksponatów witnickiej kolekcji [Park Drogowskazów i Słupów Milowych Cywilizacji] jest znak ostrzegający przed wypróżniającymi się bocianami. Stał niegdyś przed Urzędem Gminy w Słońsku. Widać, przestał być potrzebny…”
Dodatkowo, oprócz charakterystyki każdego opisanego miejsca, lekkiej i pełnej humoru, mamy w albumie przepiękne zdjęcia wskazanych obiektów. Tak więc na własnej skórze możemy się przekonać, że warto zobaczyć największe lawendowe pole w Polsce, wyjątkowo pogięty las czy dom do góry nogami w Szymbarku. Zdjęcia są naprawdę piękne i zachęcają do wojaży, a strony przyjemne w dotyku, gładkie. I jeszcze ten duży format i twarda, solidna okładka. Aż chce się przeglądać!
Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię odkrywać nowe miejsca i zwiedzać. Cieszę się, że udało mi się już „zaliczyć” wiele opisanych w tej książce miejsc, zdecydować się na zobaczenie kolejnych, o których gdzieś słyszałam, czy – przede wszystkim – dowiedzieć się o nowych, o których istnieniu nie miałam pojęcia. Album „Super Polska” odkrywa drugie oblicze naszego kraju, którego nie zawsze jesteśmy świadomi – jest tu wiele pięknych, zabytkowych, unikalnych, a czasem dziwnych miejsc, które warto zwiedzić. Kościół z dachem w kształcie wieka trumny, Krzywy Domek w Sopocie, Muzeum Bajek czy lustro Twardowskiego – atrakcje w zasięgu naszych możliwości.
Jedynie żałuję, że nie miałam tego przewodnika w wakacje, ale na pewno nadrobię to w kolejne ;)
Ocena: 6/6
czwartek, 20 października 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
12 komentarze:
Bardzo ciekawy album. Rzadko takie rzeczy kupuje, ale tutaj wyjątkowo zaciekawiłam się tymi ciekawymi miejscami, które mogę choć po części poznać, dlatego chętnie rozejrzę się za tym zbiorem.
cyrysia => ja go wygrałam i bardzo mi przypadł do gustu :)
Nie przepadam za takimi publikacjami, ale ta zapowiada się naprawdę interesująco! :)
Gratuluję książkowej wygranej. Ja namiętnie wypożyczam przewodniki z mojej miejskiej biblioteki ( akurat w tej dziedzinie dobrze zaopatrzonej ) w okresie poprzedzającym wakacje - planując oczywiście przyszłe wojaże. I jak to bywa ostatnio, nic z moich podróżniczych planów nie wychodzi - ale co się wcześniej naczytam, naoglądam i naplanuję ...
Piękne wydanie, a przedstawione miejsca interesujące :)
Muszę się rozejrzeć, na wakacyjne wypady byłoby jak znalazł
Świetna pozycja, co prawda mogę tylko pomarzyć o wakacjach, ale na pewno przydałaby się na mojej półce :)
Myślę, że każdy powinien mieć taką książkę u siebie - istna skarbnica pomysłów na wycieczki:)
Tytuł książki strasznie nie w moim guście, ale tematyka jak najbardziej ;) Rozejrzę się za nią.
Państwa Kobusów miałam okazję "poznać" na tegorocznych Trzech Żywiołach i mnie urzekli tym, że jako jedni z nielicznych promują Polskę. A na tę książkę miałam chrapkę już dawno :)
Rzadko sięgam po tego typu książki, jednak ta pozycja wydaje się być całkiem interesująca ;)
Lubię zawsze przeglądac takie ksiązki, choć sama raczej ich nie kupuję. Na pewno jednak są ciekawe i miłe w oglądaniu zdjęć i czytaniu o tych przeróżnych miejscach :)
Prześlij komentarz